Hej ogarnięci !!!

Profesor Józef Wyrobek

Wertując stare materiały dotyczące historii dębickiego gimnazjum, natrafiamy na nazwisko jednego z najstarszych nauczycieli prof. Józefa Wyrobka. Nazwisko to występuje w różnych miejscach w/w dokumentów, co wskazuje na wszechstronne zainteresowanie oraz udział profesora w wielu dziedzinach życia miasta Dębicy.

 

Urodził się 18.03.1850 roku w Bestwinie w ówczesnych powiecie bialskim. Rodzice profesora pochodzili z kresów. Przekazali synowi twarde podstawy wychowania religijnego i narodowego, którym zasadom pozostał wierny do końca życia Uczył się w gimnazjum cieszyńskim, a następnie w gimnazjum Św. Anny w Krakowie. Tutaj też w roku 1872 zdał egzamin dojrzałości z wyróżnieniem. Podjął studia na wydziale filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego, specjalizując się jednocześnie w historii i geografii. Po ukończeniu studiów w 1876 roku przez 11 kolejnych lat pełnił obowiązki nauczyciela prywatnego. Swojej pracy nie ograniczał tylko do wykładów, ale spędzał wiele czasy ze swoimi wychowankami, zwiedzając z nimi Wilno, Warszawę, Zegrz nad Narwią i Podkarpacie.

Podróżował również po Włoszech, rozwijając swoje zainteresowania światem i ludźmi. Państwową służbę obywatelską rozpoczął w roku 1887 w Nowym Sączu, a następnie Sanoku, Krakowie, Wadowicach, Brzeżanach i Stanisławowie. W roku szkolnym 1903/1904 rozpoczął pracę w Dębickim gimnazjum. Znany był w środowisku dawnej Dębicy jako człowiek wielkiej wiedzy, o gruntownym wykształceniu, oczytany i utalentowany w dziedzinie muzyki. Był również "duszą i motorem" miejscowych działań o charakterze społecznym, patriotycznym, oświatowym i filantropijnym. Jako jeden z założycieli i organizatorów Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół" , był pierwszym jego prezesem. Ponadto reprezentował w środowisku dębickim organizację charytatywną "Macierz Cieszyńska". Na rzecz tej organizacji przekazywał połowę własnej pensji nauczycielskiej. Mieszkał w jednym z pomieszczeń ówczesnego gimnazjum.

Uczył historii, języka niemieckiego, geografii, kaligrafii i gimnastyki. Był wielkim przyjacielem młodzieży, spędzał wiele czasu z młodymi ludźmi, których bardzo lubił, a przede wszystkim rozumiał. Niejednokrotnie przywiązanie profesora wykorzystywali studenci, kierujący w jego stronę nieliczne wybryki, ale zawsze okazywali mu szacunek i sympatię. Być może dlatego też, choć oddczuwał dotkliwe ich psoty, nigdy nikomu nie szkodził. Jako nauczyciel zachował się we wspomnieniach ówczesnych uczniów w jak najbardziej pozytywnych i sympatycznych rysach:

 

"Historii uczył nas w tej klasie prof. Józef Wyrobek, znawca przedmiotu, wielki patriota. Dzięki głębokiej wiedzy i zapałowi, jaki towarzyszył każdemu jego wykładowi, zyskał sobie u nas powszechny szacunek i uznanie. Pod jego wpływem stałem się entuzjastą historii. [...] Dowodem patriotyzmu profesora były lekcje poświęcone historii Polski. W rozkładzie miały one nazwę: Historia kraju rodzinnego. Lekcja ta jedna w tygodniu w podziale godzin znajdowała się zawsze na ostatniej godzinie nauki i była nadobowiązkowa. Oczywiście zapisywali się na nią wszyscy i nie było wypadku, by ktoś się z niej zwalniał. Historii Polski uczyliśmy się sumienniej niż innych przedmiotów i staraliśmy się zdobyć jak najlepsze stopnie. Zachęcały nas do tego wykłady profesora, w które wkładał nie tylko wiedzę, ale i uczucie, nie tylko myśl, ale i serce, serce odczuwające tragedię narodu i przeczuwające jego odrodzenie. Opowiadano mi, że pogrzeb profesora stał się wielką manifestacją, w której wzięły udział rzesze młodzieży i tłumy dębiczan. A przy słowach księdza: Requiescat un pace rozległ się powszechny szloch."

 

Profesor Wyrobek posiadał encyklopedyczną wiedzę i niezwykłą łatwość słowa. Poświęcał swe wiadomości, talent i zapał nie tylko szkolnej, ale także publicznej edukacji. Swoim słowem i przykładem wychowywał społeczeństwo dębickie, podkreślając szczególnie solidarną ofiarność na rzecz całego narodu. Oprócz godności prezesa Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół" był członkiem Sodalicji Panów oraz Koła Towarzystwa Nauczycieli Szkół Wyższych. Wrażliwy na krzywdę i ubóstwo innych, otaczał materialną i moralną opieką najbiedniejszych mieszkańców. Sam niejednokrotnie żył w skrajnej nędzy.

 

W czasie wojny 1914 roku "w najkrytyczniejszej dla mieszkańców chwili sam jeden spośród inteligencji, mimo ogólnej grozy i trwogi, pozostawiwszy w objętem inwazją mieście z narażeniem własnego bezpieczeństwa interweniował u władz wojskowych w obronie niewinnie podejrzanych współobywateli [...], a gmach gimnazjalny chronił od rabunku i pożogi". W czasie pożaru miasta wskutek podłożenia ognia przez wycofujące się wojska rosyjskie profesor z narażeniem życia ocalił budynek gimnazjum oraz "Sokoła". 7.01.1924 roku zasłabł i zmarł na schodach dębickiego gimnazjum w trakcie pełnienia obowiązków szkolnych. W pamięci pozostał wizerunek człowieka w czarnym niezbyt zadbanym płaszczu bez guzików, w kapeluszu, z dużym czarnym parasolem. Chodził zamyślony i poważny. Miał jednak w sercu wiele miłości i otwartości na drugiego człowieka. Swe pasje historyka przeniósł na pracę, którą wydał własnym kosztem jako: "Ważniejsze dokumenty do historii miasta Dębicy". Jest to ogromna i mrówcza praca zawierająca zbiór dokumentów dotyczących miasta Dębicy, (np. przywilejów aktów prawnych, ugód, zapisów itp.). Jak wynika z publikacji dotyczących naszego miasta (np. monografia "Dębica. Zarys dziejów miasta i regionu" ? praca zbiorowa pod red. J. Buszki i F. Kiryka.) wielokrotnie sięgano po opracowane przez prof. Wyrobka dokumenty. Wskazują na to przypisy zamieszczane w publikacjach. Niewątpliwie jest to cenna i ważna spuścizna pozostawiona przez dębicką inteligencję ówczesnych czasów, której reprezentantami jest profesor gimnazjum Józef Wyrobek.

 

Aktywna tablica

Nasza szkoła realizuje projekt Priorytet 3 Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa 2.0 na lata 2021-2025

Dziennik elektroniczny

Licznik odwiedzin

Odsłon artykułów:
3995397

Szukaj